31.01.2025

Dwie kamery na całą strefę – warszawska SCT nadal działa tylko na papierze.

Zgodnie z zapowiedziami wiceprezydenta Tomasza Menciny, od początku 2025 roku kierowcy naruszający zasady Strefy Czystego Transportu (SCT) mieli przestać czuć się bezkarni. Aby sprawdzić, czy faktycznie doszło do zmiany podejścia, zwróciliśmy się do Straży Miejskiej o dane dotyczące kontroli i nałożonych kar.

Zgodnie z informacją uzyskaną od Straży Miejskiej w terminie od dnia 01.01.2025 r. do dnia 15.01.2025 r. zweryfikowano ogółem 17165 pojazdów wjeżdżających do strefy czystego transportu. Jak czytamy, “ujawniono 201 pojazdów nieuprawnionych”, z których: – 191 pojazdów odnotowano w SCT po raz pierwszy, 10 pojazdów zarejestrowano na ulicach SCT 2 razy. Wśród aut zweryfikowanych nie było ani jednego, które nie spełnia wymogów SCT, a jednocześnie wyczerpałoby limit czterech dni w roku, dostępny dla każdego pojazdu. Zatem nie stosowano środków oddziaływania wychowawczego i nie nakładano grzywien w postaci mandatów karnych z uwagi na niestosowanie się do art. 96c. Kodeksu wykroczeń. Straż Miejska poinformowała także, że obecnie posiada dwa urządzenia do kontroli strefy.

 

Dwie kamery to za mało


Aby móc egzekwować przepisy strefy, kluczowe jest stworzenie bazy, w której  gromadzone będą informacje na temat tego, ile razy auto nieuprawnione do wjazdu do SCT już się w niej pojawiło. Budowa takiej bazy powinna rozpocząć się niezwłocznie, bo 01.01.2026 wchodzi w życie kolejny etap SCT, który obejmie większą liczbę pojazdów.

Na podstawie informacji ujawnionych przez SM należy wnioskować, że kontrola SCT nadal wykonywana jest niemal “ręcznie”. Liczba skontrolowanych pojazdów w SCT, choć znacznie zwiększyła się w porównaniu do poprzednich miesięcy, nadal jest mała. Przez dwa tygodnie stycznia skontrolowano 17 tysięcy pojazdów, a to tyle ile przez 3 godziny przejeżdża przez Aleje Jerozolimskie. To niespełna 4 promile wszystkich samochodów, które przez pierwsze dwa tygodnie tego roku poruszały się po SCT. Dane z pomiarów ruchu robionych przez ZDM wskazują, że przez obszar SCT szacunkowo przejeżdża dziennie ok. 300 tys. pojazdów mówi Nina Józefina Bąk, dyrektorka Clean Cities Campaign. Straż Miejska posiada tylko dwie kamery, którymi może kontrolować pojazdy, i tworzyć tzw. “czarną listę” samochodów niezgodnych z wymogami strefy.

Stworzenie bazy pojazdów nieuprawnionych do poruszania się po SCT przy użyciu zaledwie dwóch kamer, a następnie zatrzymanie tych, które wjadą do niej więcej niż 4 razy, graniczy z cudem. Straż Miejska, jako instytucja odpowiedzialna za egzekwowanie przepisów, powinna współpracować np. z Zarządem Dróg Miejskich i wykorzystywać istniejący monitoring miejski – w samej strefie działa ponad 200 kamer, które mogłyby wesprzeć kontrolę. Dodatkowo warto zaangażować pojazdy monitorujące Strefę Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. Egzekwowanie przepisów SCT przy pomocy zaledwie dwóch patroli to w praktyce brak kontroli, który podważa sens całej strefy podkreśla Nina Józefina Bąk.



Zapłacili za zmianę, a inni jeżdżą bezkarnie – nierówności w egzekwowaniu SCT

Stopniowe zaostrzanie norm emisji spalin dla pojazdów poruszających się po Warszawie i czasowe zwolnienie z kryteriów dla osób mieszkających i płacących podatki w Warszawie, dało czas warszawiakom na przystosowanie się do regulacji i ukierunkowuje decyzje dotyczące zmiany nawyków transportowych i ewentualnej wymiany pojazdu. Bierność SM sprawia, że osobom, które byłyby skłonne wybrać transport publiczny, brakuje motywacji. A Ci, którzy dokonują wymiany samochodu w celu dotrzymania wymogów SCT, mogą poczuć się oszukane – ponieważ, kiedy oni podejmują wysiłek i ponoszą koszty, osoby ignorujące zasady nie ponoszą żadnych konsekwencji – wskazuje Bąk.


Stworzenie bazy pozwalającej weryfikować ilość wjazdów do SCT to nie wszystko. Nadal organem uprawnionym do wydawania mandatów jest jedynie Straż Miejska (oraz policja), ale procedura mandatowa wynikająca z kodeksu wykroczeń jest długa, kosztowna i nieefektywna. Potrzeba w pełni zautomatyzować zarówno kontrolę SCT, jak i nakładanie kar – mówi Bąk. Dlatego wraz z partnerskimi organizacjami chcemy spotkać się z wiceprezydentem Tomaszem Menciną i przekonywać nie tylko do mobilizowania Straży Miejskiej, ale też zainicjowania działania, aby za nieuprawniony wjazd do SCT karać w trybie administracyjnym.

other news